Relacje z podróży ESTA Travel - ESTA Travel
Biuro Podróży ESTA Poznań

Chile i Wyspa Wielkanocna 11-27.03.2024

Jedziemy do Valparaiso 


17-03-2024

Żegnaj Patagonio!

Patagonia żegna nas deszczem i chłodem. Nieźle się nam tu zmarzło, nie ma ani cienia kłamstw w opowieściach o trudnej pogodzie na południu Chile. Zgodnie jednak przyznaliśmy, że to taki urok tego miejsca. Na lotnisku dzisiaj nieco sprawniej niż ostatnio, przemieszczamy się do Santiago.

Lot mija nam szybko, a na miejscu poza bardzo miłym i uśmiechniętym przewodnikiem słońce i przyjemne 25 stopni.

Casablanka - dolina winem płynąca

Zanim dotrzemy na miejsce do Valparaiso, gdzie zatrzymamy się na najbliższe dwie noce, zaglądamy do Casablanki, doliny słynącej z produkcji win. Mamy niedzielę, i nie wszystkie winnice są gotowe nas dzisiaj podjąć, ale wybieramy butikową i francuską winnicę ze świetnymi winami. Pani Alejandra dwoi się i troi, by nas podjąć po królewsku.

Z kieliszkiem w ręce poznajemy tajemnice winnicy, a potem zwiedzamy całą produkcję. Dla wielu z nas to dopiero pierwsze kroki w tajemny świat winiarzy. Z dużym zainteresowaniem przysłuchujemy się informacjom o winoroślach, winogronach, kolorach, tankach, temperaturze.

W piwniczce leżakuje sporo wina, zarówno w wielkich metalowych baniakach jak i dębowych beczkach.

Pani opowiada nam o smakach i odmianach produkowanego tu wina przy jednoczesnej degustacji.

Ponieważ jesteśmy bardzo głodni, postanawiamy zostać tutaj na jedzeniu. Dobrze się siedzi pod wiatą, w słońcu z widokiem na winorośle, tym bardziej że stale kelner donosi nam wino. Ale czekanie ponad godzinę na wcześniej zamówione jedzenie trochę nas niecierpliwi.

Wolelibyśmy już jeść, a nie czekać. Sporo śmiechu po tym jak dostaliśmy nasze dania. Mijają się z naszymi oczekiwaniami co do wielkości najbardziej.

Od razu planujemy kolację w mieście.

Zanim jednak dotrzemy na miejsce, to rozmawiamy o sytuacji politycznej w Chile, chętnie przepytuję na tę okoliczność mojego przewodnika, który stara się w możliwie najbardziej obiektywny sposób opowiedzieć o minionych latach.

Valparaiso 

I tak docieramy do Valparaiso miasta położonego na wzgórzach.

Musimy wspomóc się bagażowymi, którzy podwiozą nam bagaże do samego hotelu, bo leży przy wąskiej uliczce, gdzie nie zmieści się nasz duży autobus.

Zakwaterowanie, mamy chwilkę na oddech i ruszamy na wspólną kolację.

W knajpce tematycznie wpasowanej do klimatu miasta, tu ściany także pomalowane muralami.

Jemy, tu już tradycyjnie porcje duże. Objedzeni idziemy spać.


Następny dzień


Pojechali i napisali: