Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
O 8.00 rano zaczynamy nasze zajęcia z jogi. Najpierw Paulina i Maciej zadbali o to, żeby każda z nas powiedziała, co to dla nas znaczy bezpieczna przestrzeń, czego potrzebujemy, żeby czuć się dobrze w grupie i podczas naszej wspólnej praktyki.
Potrzebujemy braku oceniania, które „zawieszamy na płocie” przed zajęciami, wzajemnej tolerancji, uśmiechu i życzliwości. To z pewnością da się zrobić!
Maciej Łagodziński, jak samo nazwisko wskazuje, jest łagodnym człowiekiem, śpiewa spokojnym głosem mantry, uderza w misę, przechodząc między uczestniczkami, a jej dźwięk wibruje długo w powietrzu. Maciej uczy świadomego oddechu i uważności na własne ciało poprzez Hatha jogę.
Po zajęciach niektóre z nas wybrały się busikiem do pobliskiej Chanii – drugiego co do wielkości miasta na Krecie. Od nas z hotelu to zaledwie 30-40 minut jazdy. To okazja do lepszego poznania się. Chania to urocze miasto, nazywane przez niektórych małą Wenecją.
Chania to jedno z najstarszych ciągle zamieszkanych miast na świecie. Pierwszą osadę założyli w tym miejscu Minojczycy 3000 lat p.n.e. Cywilizacja minojska to pierwsza i najstarsza europejska cywilizacja, która kryje dla nas wciąż wiele tajemnic – minojskie pałace, charakterystyczna dla tej kultury ceramika, czy nieodczytane pismo przypominające egipskie hieroglify. Minojczycy przybyli na Kretę z terenów dzisiejszego Libanu. Była to cywilizacja matriarchalna, gdzie kobiety były kapłankami i pełniły ważne funkcje, a najwyższym czczonym bóstwem była Wielka Bogini.
W XIII w. Chanię zajęli Wenecjanie, którzy przebudowali osadę w stylu włoskim. Serce starego miasta stanowi port wenecki, do którego się udałyśmy.
Po drodze na nabrzeże obserwowałyśmy też jakie wpływy pozostawili w Chanii Turcy, którzy zdobyli miasto w XVII w. i przekształcili kościoły w meczety, wznieśli minarety i wybudowali łaźnie i fontanny.
Architektura Chanii jest eklektyczna, z fragmentami starych murów, wąskimi uliczkami z mnóstwem kawiarni i restauracji.
Kilka z nas zdecydowało się na przejażdżkę po Chanii bryczką zaprzężoną w klacz o imieniu Carmen, powożoną przez Stawrosa. To był dobry wybór – lekka bryza od morza, urocze zaułki, ważne miejsca pokazywane przez naszego woźnicę i stukot końskich kopyt o bruk miasta, w którym mieszkali niegdyś Minojczycy, Grecy, Rzymianie, Turcy …prawdziwy tygiel.
Potem zdecydowałyśmy pobiesiadować w jednej z portowych tawern. Kreta słynie z przepysznych owoców morza – były i mule i krewetki. Nie zabrakło też musaki, czyli zapiekanki przygotowywanej na bazie bakłażana, pomidorów oraz mielonego mięsa.
Wieczorem kontynuowałyśmy naszą praktykę jogową. Co może być lepszego niż joga na trawie, pod palmą, kiedy w uszach słychać szum pobliskiego Morza Kreteńskiego a wiatr łaskocze nas delikatnie, kiedy zamkniemy oczy… Zmęczenie odeszło a nasze ciała rozluźniły się. Powoli przechodzimy w tryb „siga siga”, co po grecku oznacza spokojnie, powoli, bez pośpiechu…i jest panującą tutaj na Krecie filozofią, która bardzo nam przypadła do gustu.
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
"Chcielibyśmy serdecznie podziękować za zorganizowaną wycieczkę do Apulii, a w szczególności podziękować Martynie za perfekcyjną opiekę i organizację. Udało nam się nawet wspólnie odkryć nieznany dotąd akcent polski w Apulii, więc w trakcie wyjazdu staliśmy się nawet odkrywcami. "
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"
"Dziękujemy za wspaniały program, znakomitą oprawę - pilotka i przewodnicy, znakomicie dobranych uczestników (może to przypadkowa selekcja, ale wyszła znakomicie pomimo dużej rozpiętości wieku). I oczywiście za świetną organizację wyjazdu „ku chwale Ernesta Malinowskiego”. Świetny i program i godny polecenia! "
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."
"Dzień dobry Pani Estero. Chciałbym bardzo podziękować za wspaniałą wycieczkę. Muszę przyznać, że Pakistan zrobił na mnie ogromne wrażenie. Cieszę się, że to akurat z Pani biurem i Anią "przetarłem szlak". Nie będę się rozpisywał na temat programu, hoteli itp. ponieważ Ania zna moją opinię na te tematy i na pewno Pani przekaże (nie było na co narzekać). Jeśli chodzi o Anię, to napiszę tylko, że z taką kobietą aż chcę się podróżować. Mam nadzieję, że to nie ostatnia wyprawa z Pani biurem. Jeszcze raz dziękuję za super spędzony czas. Pozdrawiam"
"Dziękujemy! Było bardzo bardzo bardzo trudno. To była dla nas najtrudniejsza rzecz w życiu. Wiatr był potężnie silny, wiele osób zrezygnowało. Generalnie bardzo dobra organizacja podczas trekingu jak i poza. Dziękujemy serdecznie za te niesamowite wakacje. Tanzańczycy to świetni ludzie. Świetnie przeżycie! "
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "