Relacje z podróży ESTA Travel - ESTA Travel
Biuro Podróży ESTA Poznań

Egipt LUX 21-31.10.2024

Luksor nocą


28-10-2024

Poniedziałek

Budzimy się, a za oknem ten sam widok co wczoraj wieczorem. W nocy nie posunęliśmy się ani o metr dalej.

My nie mamy już czasu, by czekać, choć nasza ekipa z załogi zachowuje wielki spokój i cały czas zapewnia, że za chwilę na pewno się uda przepłynąć. Zapobiegliwie organizujemy autobus i jedziemy już na Brzeg Zachodni, to zaledwie 50 km.

Brzeg Zachodni

Mamy delikatny zapas czasu, układamy nasz program, by zwiedzić po kolei najważniejsze zabytki. Dolina Królów idzie na pierwszy ogień, tyle już o nich opowiadaliśmy, że czas na konkrety. Wybieramy trzy piękne grobowce, dodatkowo odwiedzamy Tutanchamona. Jest gorąco, grup sporo, ale udaje się nam tak wmanewrować pomiędzy zwiedzających, że oglądamy wszystko, mając bardzo dobry czas.

Hatszepsut i jej niesamowita historia panowania jako faraon mężczyzna. Tu dopiero grzeje, ale nie powstrzymuje to nas od dokładnego zwiedzania każdego z tarasów, bocznych kaplic i pięknych malowideł.

W drodze do Doliny Robotników odwiedzamy jedną z manufaktur alabastru. Oglądamy osobliwe show po polsku zapraszające do zakupów i przeglądamy, co tam stoi na półkach.

Brzeg Wschodni

Piękne dwa malowane scenami z życia codziennego grobowce robotników robią na nas wielkie wrażenie. Wracamy na Brzeg Wschodni, zanim zakwaterujemy się w naszym hotelu Winter Palace jedziemy na lunch. Restauracja położona nad samym Nilem z widokiem na rzekę, ale i Brzeg Zachodni wygląda bardzo przytulnie. Mamy tu smaczne jedzenie.

A po drugiej stronie ulicy jest nasz hotel.

Zajmujemy pokoje w Winter Palace, ostatnim na naszej trasie kolonialnym i bardzo stylowym hotelu.

Luksor nocą

Chwila na relaks i spotykamy się wieczorem na zwiedzanie Świątyni w Luksorze nocą. To jeden z niewielu zabytków w Egipcie, który można oglądać po zmroku. Wtedy wygląda naprawdę najpiękniej.

Na koniec długiego dnia spacer na pobliski bazar z finałem przy sziszy i soku z mango.


Następny dzień


Pojechali i napisali: