Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Czyżby jeden z uczestników naszej wycieczki znalazł w Wietnamie miłość swojego życia? Ale po kolei.
Po dość wczesnym śniadaniu, wyruszyliśmy na zwiedzanie miasta. Pierwszy przystanek - kompleks Ho Cho Minha (wujka Ho). Kiedy dojechaliśmy na miejsce, okazało się, że akurat przybyła delegacja, żeby z okazji Tet (Księżycowego Nowego Roku) złożyć kwiaty pod mauzoleum Ho Cho Minha. Nie pozostało nam nic innego, jak razem z tłumem cierpliwie poczekać na otwarcie obiektu. Mieliśmy okazję pierwszy raz w trakcie naszej wycieczki, poczuć powagę wietnamskiego reżimu. Żołnierze ustawili nas w pary i kazali iść ściśle określonym przejściem, nie zatrzymywać się, nie wyciągać telefonów. Byliśmy obserwowani na całej trasie. W końcu weszliśmy do Mauzoleum. Tam w przeszklonym sarkofagu leżało ciało Ho Chi Minha, wyglądające jakby "wujek" zwyczajnie spał. Ciało wodza leży na stałe w Hanoi z przerwami, kiedy raz w roku trafia do Rosji na odświeżenie.
Po wyjściu z mauzoleum zwiedziliśmy dalszą część kompleksu - dwa domy Ho Chi Minha wraz z bunkrem, Świątynię na jednej kolumnie i zobaczyliśmy Pałac prezydencki.
Z kompleksu pojechaliśmy do drugiego ważnego historycznie miejsca - Świątyni Literatury. Obiekt został wybudowany w XI wieku ku czci Konfucjusza, za którego naukami podążali w tamtym czasie królowie Wietnamu. Kilka lat po budowie świątyni, kolejny władca zdecydował się zbudować uniwersytet, na którym kształciły się dworskie dzieci. W XV wieku otwarto uniwersytet dla wszystkich obywateli.
Dzisiaj, oprócz znaczenia historycznego, kompleks jest popularnym wśród młodzieży miejscem sesji fotograficznych. Z okazji zbliżającego się Księżycowego Nowego Roku, dziewczyny ubierają się w Áo Dài (wietnamską tunikę ze spodniami) i pozują do zdjęć. Obecnie sprzedaje się różne wersje tuniki - od prostych, tradycyjnych, poprzez bardziej nowoczesne, ozdobne i krótkie.
Tego dnia dziewczyny wyglądały tak pięknie, że nie mogliśmy oderwać od nich oczu. Zupełnie jakbyśmy przenieśli się w czasie. Sceneria Świątyni również działała na wyobraźnię.
Jeden z uczestników naszej wycieczki, wypatrzył bardzo ładną Wietnamkę i poprosił o wspólne zdjęcie. Miała na sobie tradycyjne Áo Dài w czerwonym kolorze. Zdjęcia wyszły niewiarygodnie! Młodzi wyglądali jak para zakochanych.
Przechodząc do kolejnych części Świątyni, nasze damskie grono dostało bardzo subtelne różowe gladiole, żebyśmy mogły zrobić sobie podobne zdjęcia jak Wietnamki. Po sesji nie widziałyśmy co zrobić z kwiatami. Nie mogłyśmy ich zabrać ze sobą, a przecież mogły się przydać kolejnym modelkom. Wcisnęłyśmy więc kwiaty koledze, żeby odnalazł dziewczynę w czerwonym Áo Dài. Niestety! Przeszukał cały kompleks, ale zapadła się pod ziemię. Nie można było jednak zmarnować tak pięknych kwiatów. W tłumie modelek chłopak znalazł dwie równie ładne dziewczyny. Zanim się obejrzałyśmy, już był przy nich, wręczając kwiaty! Całą grupą patrzyliśmy oniemiali ze zdumienia! A później jeszcze bardziej, kiedy zobaczyliśmy poklatkowe zdjęcia uwieczniające to zdarzenie! Damska część naszej grupy uznała, że już bardziej romantycznie wyjść nie mogło! Sami zobaczcie!
Niestety, nie dane nam było doświadczyć dalszej części tego love story, ponieważ czekała na nas inna miłość - JEDZENIE!
Nadeszła pora lunchu, więc przewodnik Sam, zdecydował zapoznać nas z prawdziwym wietnamskim street foodem. Poszliśmy na zupę pho, Banh Mi, kawę z jajkiem, Bun Cha i ryż. Do hotelu wróciliśmy bardziej niż objedzeni :) Spakowaliśmy się i ruszyliśmy na stację kolejową. Czas na nocny pociąg na północ - do Lao Cai!
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "
"Dzień dobry Pani Estero. Chciałbym bardzo podziękować za wspaniałą wycieczkę. Muszę przyznać, że Pakistan zrobił na mnie ogromne wrażenie. Cieszę się, że to akurat z Pani biurem i Anią "przetarłem szlak". Nie będę się rozpisywał na temat programu, hoteli itp. ponieważ Ania zna moją opinię na te tematy i na pewno Pani przekaże (nie było na co narzekać). Jeśli chodzi o Anię, to napiszę tylko, że z taką kobietą aż chcę się podróżować. Mam nadzieję, że to nie ostatnia wyprawa z Pani biurem. Jeszcze raz dziękuję za super spędzony czas. Pozdrawiam"
"Dziękujemy! Było bardzo bardzo bardzo trudno. To była dla nas najtrudniejsza rzecz w życiu. Wiatr był potężnie silny, wiele osób zrezygnowało. Generalnie bardzo dobra organizacja podczas trekingu jak i poza. Dziękujemy serdecznie za te niesamowite wakacje. Tanzańczycy to świetni ludzie. Świetnie przeżycie! "
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
"Chcielibyśmy serdecznie podziękować za zorganizowaną wycieczkę do Apulii, a w szczególności podziękować Martynie za perfekcyjną opiekę i organizację. Udało nam się nawet wspólnie odkryć nieznany dotąd akcent polski w Apulii, więc w trakcie wyjazdu staliśmy się nawet odkrywcami. "
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."
"Dziękujemy za wspaniały program, znakomitą oprawę - pilotka i przewodnicy, znakomicie dobranych uczestników (może to przypadkowa selekcja, ale wyszła znakomicie pomimo dużej rozpiętości wieku). I oczywiście za świetną organizację wyjazdu „ku chwale Ernesta Malinowskiego”. Świetny i program i godny polecenia! "
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "