Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Są miejsca, które przyciągają ludzi z całego świata i wprawiają ich w osłupienie. Jednym z takich miejsc jest Machu Picchu – ikona Peru i symbol dawnej cywilizacji Inków.
Zwiedziliśmy to najlepiej zachowane miasto Inków, usytuowane na grzbiecie góry, otoczone z trzech stron rzeką, która zapewniała stały dostęp do wody dla upraw. Spacerowaliśmy po pozostałościach rolniczych domostw, świątyń i pałaców, otoczonych intensywną zielenią.
Lokalny przewodnik snuł fascynujące historie o życiu dawnych mieszkańców. Panuje tu niezwykły klimat – teraz w pełni rozumiemy, dlaczego Machu Picchu jest jednym z Siedmiu Cudów Świata.
Wspięliśmy się także na Waynapicchu, co było niezłym wyzwaniem, biorąc pod uwagę strome podejście. Jednak widok z góry wynagrodził cały trud. Cała grupa dała radę i wspólnie świętowaliśmy ten sukces!
Jesteśmy wdzięczni Pacha Mamie (Matce Ziemi) za piękną pogodę, która pozwoliła nam podziwiać te zapierające dech w piersiach widoki.
Po południu wsiedliśmy do pociągu, gdzie czekała na nas niespodzianka – występ zespołu na żywo! W rytmie muzyki i tańca, podziwiając malownicze krajobrazy za oknem, wieczorem wróciliśmy do Cusco pełni wrażeń.
