Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Budzimy się dość wcześnie, plany mamy ambitne. Najpierw śniadanie, które nie zaskakuje nas niczym specjalnym. Ruszamy o czasie, by dotrzeć do miejscowości Al Hafouf. Po drodze pustynia i sporo rozmów na tematy gospodarki Arabii, tutejszych problemów, wielkich planów i marzeń.
W samym mieście docieramy do starówki, niestety dwa budynki istotne dla miasta są zamknięte. Jednak w jednym z nich Asia puka do drzwi kołatką i ku naszemu zaskoczeniu, gdy już pogodziliśmy się z tym, że nie uda się nam wejść, drzwi się uchylają i wychodzi zza nich strażnik. Zaspany, przeciera oczy, mrużąc je od światła.
Mamy niezły ubaw z sytuacji, niestety strażnik przekonuje nas, że wewnątrz trwa remont i nie może nas wpuścić. Z pomocą przychodzą nasi przewodnicy i przypadkowi mieszkańcy Arabii, którzy dopiero co witali się z nami i robili nam zdjęcia. Po 10 latach wrócili z USA do Arabii i natknęli się akurat na naszą grupę. Pod takim naporem próśb strażnik mięknie i wprowadza nas do wnętrza. Remontu nie ma, oglądamy piękne wnętrza.
Przejeżdżamy do Pałacu Ibrahima. Tu już wszystko otwarte – pokazowy zabytek w mieście. Oglądamy meczet, nawet od środka, wchodzimy do łaźni i kuchni. Nawet odkrywamy tajemne podziemia.
Czas na suk. O tej porze dnia większość straganów jest zamknięta, ale my i tak robimy rekonesans z nadzieją, że wrócimy tu wieczorem.
Czas na formacje skalne w oazie Al Ahsa – największej oazie na świecie, wpisanej na listę UNESCO i do Księgi Rekordów Guinnessa.
Najpierw jednak lunch. By przyspieszyć, zgadzamy się na to samo danie. Po zwiedzaniu magicznego labiryntu i zakamarków pośród skał siadamy do obiadu.
Jesteśmy zaskoczeni otwartością tutejszych mieszkańców, w szczególności kobiet. Naszym wysłannikiem jest Asiunia, która uśmiechem zjednuje od razu przychylność całkiem zakrytych kobiet. Witają się z nami, podają ręce, pozują do wspólnych zdjęć. Czuć naprawdę mnóstwo sympatii.
Na koniec dnia przesiadamy się do jeepów i pędzimy na pustynię, by dotrzeć nad Jezioro Żółte. Niestety po drodze jeden z pięciu samochodów nagle staje i ani drgnie. Musimy przesiąść się do pozostałych aut i jedziemy dalej. Kolory stają się coraz bardziej intensywne, pustynia pięknie się wybarwia.
Na wydmach okalających jezioro roztacza się wspaniały widok. Panowie rozstawiają nam krzesła, robimy wspólne zdjęcia.
Nagle, wraz z zachodem słońca, pojawiają się zupełnie niespodziewanie komary i meszki – i to w ogromnej ilości! Nie możemy się od nich opędzić, machamy rękami jak szaleni.
Gdy wydaje się, że to już koniec przygody, okazuje się, że mamy tylko dwa samochody i nijak się do nich nie zmieścimy. Pozostałe dwa auta pojechały do zepsutego samochodu z pomocą. I klops.
Komary, jakby wyczuwając sytuację, atakują nas całymi chmarami. Skaczemy, machamy, nie mamy pomysłu, jak się ich pozbyć. Wreszcie zapada decyzja, by upchnąć się w dwóch autach – nie tylko na siedzeniach, ale nawet w bagażniku – i zacząć odwrót, bo nie wiadomo, jak długo jeszcze to potrwa.
Szczęśliwie docieramy na miejsce w komplecie.
Czas na hotel, w którym dostajemy apartamenty nawet z pralką i zmywarką (na jedną noc), a potem jedziemy na kolację. Ta okazuje się prawdziwą ucztą kulinarną – pyszne dania, niesamowity sok z granatów i jeszcze nawet deser.
Humory mamy niesamowicie dobre, śmiejemy się do łez.
Dobranoc.
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."
"Chcielibyśmy serdecznie podziękować za zorganizowaną wycieczkę do Apulii, a w szczególności podziękować Martynie za perfekcyjną opiekę i organizację. Udało nam się nawet wspólnie odkryć nieznany dotąd akcent polski w Apulii, więc w trakcie wyjazdu staliśmy się nawet odkrywcami. "
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "
"Dziękujemy za wspaniały program, znakomitą oprawę - pilotka i przewodnicy, znakomicie dobranych uczestników (może to przypadkowa selekcja, ale wyszła znakomicie pomimo dużej rozpiętości wieku). I oczywiście za świetną organizację wyjazdu „ku chwale Ernesta Malinowskiego”. Świetny i program i godny polecenia! "
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
"Dziękujemy! Było bardzo bardzo bardzo trudno. To była dla nas najtrudniejsza rzecz w życiu. Wiatr był potężnie silny, wiele osób zrezygnowało. Generalnie bardzo dobra organizacja podczas trekingu jak i poza. Dziękujemy serdecznie za te niesamowite wakacje. Tanzańczycy to świetni ludzie. Świetnie przeżycie! "
"Dzień dobry Pani Estero. Chciałbym bardzo podziękować za wspaniałą wycieczkę. Muszę przyznać, że Pakistan zrobił na mnie ogromne wrażenie. Cieszę się, że to akurat z Pani biurem i Anią "przetarłem szlak". Nie będę się rozpisywał na temat programu, hoteli itp. ponieważ Ania zna moją opinię na te tematy i na pewno Pani przekaże (nie było na co narzekać). Jeśli chodzi o Anię, to napiszę tylko, że z taką kobietą aż chcę się podróżować. Mam nadzieję, że to nie ostatnia wyprawa z Pani biurem. Jeszcze raz dziękuję za super spędzony czas. Pozdrawiam"
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."