Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Dziś cały dzień w Tokyo dla nas, na poszwędanie się, poznawanie Tokyo nieoczywistego, rozsmakowywanie się w tym mozaikowym mieście pełnym kontrastów.
Zaczynamy wizytą na Targu Tzukiji słynącym z najświeższych i najlepszych jakościowo ryb na świecie. Gwar, stoiska pełne cudownie i zachęcająco wyglądających sashimi, sushi, grillowanych rybek, węgorzy. Pyszności! Rozpierzchamy się po knajpkach i rozsmakowujemy w tych przysmakach. A ponieważ jest czas sakury to próbujemy także truskawkowych mochi o smaku płatków wiśni…
W południe odwiedzamy szaloną Akihabarę z jej neonami, tysiącami sklepików dla fascynatów anime i mangi. Zaglądamy też do patchinko - zadziwiające, że właśnie w takim huku maszyn do grania i migających ostro świateł niektórzy znajdują odpoczynek!
Wiśnie w pełnym rozkwicie! Jest magicznie. Japończycy uwielbiają ten moment, gdy po zimie pojawiają się kwiaty wiśni - przepiękne i ulotne. To czas by cieszyć się chwilą, świętować. I mimo deszczu wiele osób rozsiada się pod drzewami, wznosi toasty za kolejny pomyślny rok, świętuje.
Na zakończenie dnia odwiedzamy uliczkę z Tokyo z lat 50-tych. Bar przy barze i miejsce słynące z yakitori - różności przygotowywanych na grillu. Wątróbka, okra i wiele innych próbujemy - wszystko znakomite. Choć podczas zamówień były też zadziwienia, bo niektórym z nas niespodziewanie trafiły się smaki, których nie oczekiwali. Te podróżnicze przygody!
Tokyo wciąga, magnetyzuje. Część z nas jeszcze na własną rękę ruszyła w miasto nocą.
