Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Relacjonuje:Lądujemy w Cochin. Ciepłe powietrze po wyjściu z samolotu i konieczne, długie procedury. W Indiach przy wjeździe sprawdzają nawet odciski palców…
Nareszcie przeszłyśmy wszystkie przez kontrolę celną i zdążamy w kierunku stanowiska lokalnego operatora telefonii komórkowej, gdzie niektóre z nas kupują karty SIM. Co za niespodzianka!...
Śniadanie z widokiem na zatokę i przepływające tamtędy statki…
Kawa w Indiach zazwyczaj jest od razu słodzona, więc trzeba wcześniej szybko powiedzieć o tym, jeśli nie lubimy słodkiej kawy…
Teraz jest sezon na ananasy, marakuje i arbuzy – nie brakuje ich na stole jak również dań z dodatkiem kokosa. Kerala, stan, który słynie z palm...
Dziś mogłyśmy trochę dłużej pospać. Ale niektóre z nas wolały wstać wczesnym świtem i pójść do panoramicznego basenu z widokiem na wzgórza pokryte plantacjami herbaty skąpanymi w porannym słońcu.
Jedziemy najpierw na rynek z warzywami i przyprawami, żeby zobaczyć, gdzie zaopatrują się w podstawowe artykuły spożywcze mieszkańcy...
Jeszcze rano garstka z nas zdążyła o świcie odwiedzić pobliski mały port rybacki, dokąd rybacy przypływają kolorowymi łodziami z porannym połowem i gdzie toczy się zwykłe, nieubarwione niczym pod turystów życie. Ryby są niesione w dużych plastikowych koszach z łodzi, często na głowach, a następnie ważone i sprzedawane. Pojedyncze rybki wypadają z koszy, ale tutaj nic...
W czasie tych dni mamy ustalony plan dnia. Codziennie rano o 7:00 mamy zajęcia jogi. Potem o 8:30 śniadanie i około 9:00 wracamy jeszcze na pogadankę z Pauliną Młynarską, która trwa do około 10.00.
Spotkanie dotyczy praktyki jogi, jej historii, ale nie tylko, gdyż każda z nas może się właśnie wtedy podzielić również swoimi przeżyciami, przemyśleniami, uczuciami i...
Dziś przed lunchem bierzemy udział w lekcji gotowania, która została dla nas zorganizowana w bambusowym zagajniku. Gotujemy razem z kucharzem i jego pomocnikami m.in. keralskie curry z mango i krewetkami i indyjską zupę dhal.
Dziś są też urodziny jednej z uczestniczek naszej wyprawy po moc – Kasi. Są wzruszające życzenia w kręgu kobiet, jest też...
Przywdziewamy strój, co ma 5000 lat
Dziś po lunchu czekała nas wspaniała przygoda. Każda z nas mogła poczuć się trochę jak Hinduska, przymierzając tradycyjne sari, czyli strój kobiecy, który nadal jest noszony w Indiach nie tylko od święta. Sari jest pasem materiału, długości 5-6 metrów, którego się nie zszywa. Ubiór może być drapowany na...
To już nasz ostatni dzień w Kondai Lip.
Tworzymy krąg zamknięcia z Pauliną Młynarską. Płyną podziękowania za ten cudowny wspólny czas w kobiecej energii. Dzielimy się tym, co każda z nas zabierze ze sobą po tych warsztatach. Płyną podziękowania i łzy wzruszenia. Trudno jest się żegnać. Zżyłyśmy się ze sobą.
Po ostatnim...
Po śniadaniu jedziemy do Cochin, gdzie we wspaniałym kolonialnym hotelu z basenem na dachu, spędzimy ostatnią noc przed odlotem do Polski.
W Cochin jest czas wolny – wykorzystujemy go na zwiedzanie, dalsze eksplorowanie lokalnej kuchni i oczywiście… zakupy.
Dziś udajemy się już na lotnisko w Cochin i wyruszamy w wielogodzinną drogę do Polski przez Doha w Quatarze.
Wszystko się udało! Każda z nas cała i zdrowa wróciła do domu. Jesteśmy naładowane wrażeniami, smakami, kolorami, po prostu Indie cały czas w nas żyją i rezonują…
Myślimy już o następnych wyprawach!
