Czas zacząć kolejną wyprawę do Namibii
Tym razem dzieje się już od samego początku, zanim wjedziemy na dobre do Afryki. Szóstka z nas leci z Berlina, wszyscy obstawialiśmy, że dojazd na lotnisko w piątkowe popołudnie może być utrudniony i że powinniśmy założyć większy zapas czasu, by dotrzeć punktualnie do odprawy. Tymczasem okazało się, że nasze obawy były tym razem niezasadne i o czasie stawiliśmy się...