Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Relacjonuje:Z różnych miast. Z różnych stron. Pierwsze z nas popołudnie spędzały już nad morzem. Nasza ostatnia tura dotarła wieczorem i już jedynie kolacja, na którą oczywiście kreteńska sałatka.
Powitanie z Pauliną Młynarską. Jak w domu. Z uśmiechem, serdecznie. Zresztą wiele osób wróciło na jogę właśnie tutaj, właśnie z Pauliną. Co za...
Kreta przywitała nas słońcem, przyjemnym ciepłem i spokojnym morzem.
Dziś pierwsza poranna joga. Nasza sala do jogi na trawie, pod palmami, ze świergotem ptaków w tle….To zupełnie inna jakość i przyjemność jogi w porównaniu z zamkniętymi salami w Polsce.
Rozmawiamy o tym co to ta joga. I o czym będzie najbliższy tydzień z jogą. Zaczynamy...
Dzień zaczynamy jogą oczywiście. Powitania słońca w ogrodzie, szumem morza w tle i promieniami wschodzącego słońca na twarzy… to są naprawdę powitania słońca!
I Chania. Urocze kreteńskie miasto, którego starówkę tworzą piękne uliczki z przeplatającymi się domami w stylu weneckim i otomańskim. I niezliczona ilość...
Zaczynamy dzień poranną jogą. Dziś morze szumi mocno, wiatr i huk fal. Pranajama, znaczy praktyka jogicznego oddychania nad morzem przy silnym wietrze wzmacnia oddech.
Wiatr przewiał poranne granatowe chmury i dla większości z nas to kolejny dzień odpoczynku nad morzem. Z paroma osobami wybieramy się do Chanii. Jej piękno, butik...
Joga o poranku oczywiście. Dziś oprócz prowadzenia Macieja uczestnicy uczyli praktyki jogi także siebie nawzajem. Takie zadanie dane przez Paulinę wczoraj by obmyśleć całą, krótką sekwencję jogi do samodzielnego popraktykowania. Tak by każdy po tym tygodniu potrafił także sam ze sobą stanąć na macie znając podstawowe zalety asan i sposoby ich układania w zdrową całość.
...Wstaliśmy jeszcze przed słońcem. Poranna joga. Chłodu i rosy na trawie zdecydowanie za dużo jeszcze o tej porze dnia, ale większość z nas śpieszyła już na wyprawę po Krecie. Wąwóz Kourtalioti. Południowa Kreta. Górskie kręte drogi, widok na Lefka Ori na horyzoncie. Pogoda nam sprzyja. Słonecznie, ciepło, bezwietrznie. Idealny dzień na spacer wąwozem, poznawanie ziół z...
Joga o poranku. Tydzień porannej i wieczornej jogi i zakresy ruchu nam się zwiększyły. Jeśli jeszcze iść tą ścieżką, że bardziej elastyczne i silne ciało to także bardziej silne psyche i nowe pomysły, intencje to to już naprawdę dużo! Rozmowy, podsumowania z czym wyjeżdżamy, tym co nas poruszyło, ubogaciło, dało siłę do nowych kroków.
Kreta przywitała nas ciepłem słońca i spokojnym morzem i tak też nas żegna. A ponieważ wyjeżdżamy różnie, ale raczej po południu to dziś jest jeszcze dużo czasu na nacieszenie się słońcem, ciepłą wodą w morzu.
A niektórzy z nas także dzisiaj o poranku wskoczyli na matę, by powitać słońce. Zadziałało! Dzień jest przepiękny!
