Ostatnie przygotowania do wyjazdu. Pakowanie toreb, waliz i sprawdzanie pogody w Tajlandii. Bangkok ma przywitać grupę słońcem i upałem. We wtorek odlot do Tajlandii.
Estera Hess - podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Ostatnie przygotowania do wyjazdu. Pakowanie toreb, waliz i sprawdzanie pogody w Tajlandii. Bangkok ma przywitać grupę słońcem i upałem. We wtorek odlot do Tajlandii.
Mamy pierwsze wiadomości z Azji. Już na początku wiele przygód. Poznań doleciał do Niemiec o czasie, niestety Gdańsk się spóźnił i tym samym grupa nie załapała się na lot do Dohy. Szczęśliwie udało się zamienić lot na bezpośredni innymi liniami i nawet porzed planowaną godziną przylotu nasza Szóstka wylądowała w stolicy Tajlandii. Dzisiaj pierwsze zwiedzanie miasta. Czekamy na szczegółowe...
6 -osobowa grupa wyprawowa „Tajlandia Kambodża” pozdrawia z Bangkoku!:) Pierwsze dni podróży minęły z przygodami. Spotkanie całej grupy zaplanowane było na Frankfurt. Dwie osoby (ja i Ulka) leciały z Poznania, 4 kolejne z Gdańska. Przed nami były dwie przesiadki, przy czym na tę we Frankfurcie mieliśmy tylko ok. godziny czasu. Samolot z Poznania przyleciał punktualnie. Udałyśmy się więc do kolejnej...
Dziś budzik zadzwonił o 7:00. Po obfitym śniadaniu udaliśmy się na zwiedzanie najważniejszych świątyń Bangkoku. Pierwsza w programie miała być Benchamabopitr. Niestety okazało się, że wyjątkowo tej świątyni nie możemy zwiedzić, gdyż od kilku dni odbywają się w jej okolicy protesty i manifestacje związane z zaostrzoną ostatnio sytuacją Tajsko- Kambodżańską. Nie chcąc narażać się na niepotrzebne problemy udaliśmy się...
Dziś wstawaliśmy o 6:00, by jak najszybciej wymeldować się z hotelu i dojechać do targu wodnego. Po drodze odwiedziliśmy jednak najpierw plantację kokosów, gdzie można było przyjrzeć się dokładnie produkcji mleczka kokosowego, oleju z kokosa czy też wszelkiego rodzaju rzeźb bądź produktów codziennego użytku wyrabianych ze skórki kokosowej. Nie zabrakło również spaceru po plantacji. W końcu...
Kolejny upalny dzień rozpoczęliśmy od wizyty nad wodospadem Erawan . Jako że składa się on z 7 poziomów, mieliśmy do wyboru dojście do któregoś z pierwszych lub wejście na samą górę, gdzie oczywiście miało być najpiękniej. Ekhi nie należy do osób lubiących chodzenie po górach bądź zbytnie przemęczanie się więc zdecydowanie odradzał nam podejście na 7 poziom mówiąc, że ślisko,...
W regionie Ayutthaja bardzo popularny jest pewien szczególny deser, przygotowywany z ryżu, fasoli, sezamu i sporej ilości cukru. Jest on dostępny w większości sklepów, w pakowanych próżniowo porcjach. Innym regionalnym przysmakiem jest tzw. azjatycka wata cukrowa – Roti Sai Mai, którą przed skonsumowaniem zawija się w cieniutkie naleśniki.
Ayuthaja –...
Godzina 5:15 nad ranem, telefon w tajskim hotelu natrętnie dzwoni … czas wstać, jeśli chcemy zdążyć na ofiarowywanie mnichom jedzenia. Mnich buddyjski nie otrzymuje żadnych pieniędzy, codziennie od 6:00 obchodzi miasto w okolicy świątyni, by zbierać jedzenie od wiernych. Jemu pozwala to najeść się do syta, wiernym zaś zapewnia lepsze i obfite w jedzenie przyszłe życie. Postanowiliśmy przyjrzeć się temu z bliska. O...
Kolejna pobudka o 6:30, śniadanko i o 8:00 już przygotowani do trasy na północ Tajlandii. Pierwszy postój mieliśmy w Lampang – mieście słynącym z wyrobów ceramicznych najlepszej jakości, drewna tekowego oraz kolorowych pojazdów konnych, wprowadzonych tu przez Anglików na początku XX wieku. W Lampang zwiedzaliśmy dwie przepiękne świątynie. W jednej z nich oglądać można przepiękną...
Dziś minął dokładny tydzień od czasu wylądowania na tajskiej ziemi. Jako że nocleg mieliśmy w tym samym hotelu, to i przewodnik był dla nas łaskawy – wyjazd o 9:00. Nasze zwiedzanie rozpoczęliśmy od wizyty na targu granicznym Tajlandii z Birmą. Tu wszyscy zrobiliiśmy sobie pamiątkowe zdjęcie przygraniczne jak i zakupiliśmy pierwsze pamiątki dla najbliższych. Szczegółów zdradzać nie będziemy, bo musi...
Dzisiejszy dzień rozpoczęliśmy od wizyty u plemienia długich szyi ,długich uszu i Akha. Niczym grupa sześciu świętych mikołajów chodziliśmy z upominkami i wręczaliśmy je dzieciom. Zdecydowanie najbardziej cieszyły się na pluszaki. Do tego stopnia, że gdy inny maluch zobaczył pluszową zabawkę u swego kolegi, wybuchał wielkim płaczem. Staraliśmy się jednak każdemu coś dać.
Panie z plemienia Akha noszą...
Dzisiejsza pobudka była o 5:15 rano, tak by zdążyć zjechać z gór, zmienić wóz na nasz busik i dojechać na kąpiel słoni. Mimo trudności ze wstawaniem było warto!:)Najpierw sesja na trąbach/głowach/grzbietach dużych pociech, następnie karmienie trzciną cukrową ,i nareszcie kąpiel.Wszystkie słoniki powędrowały wraz z poganiaczami do rzeki Ping, najpierw pięknie zanurzyły się całe w wodzie bokiem, tak by...
Dzisiaj mieliśmy stosunkowo spokojny dzień. Mogliśmy się wyspać i spotkaliśmy się z przewodnikiem dopiero o 9:00. Pierwsze w planach były gorące źródła. Podobało nam się to, że nie spotkaliśmy prawie wcale turystów zagranicznych. Byliśmy tylko my i mnóstwo Tajów na weekendowym pikniku. Eki kupił jaja przepiórcze, by każdy z nas mógł spróbować ugotowane w gejzerze jajko....
Dzisiaj każdy budził się we własnym zakresie. Wyjazd mieliśmy ustalony dopiero na 11:00, tak więc od rana mieliśmy czas by dopakować walizki, zjeść śniadanie i odbyć porządną sjestę. Tylko Ludwik i Krystyna mieli wagę w swoim pokoju, tak więc biegaliśmy z piętra na piętro i ważyliśmy wszystko dokładnie, by w miarę zmieścić się w dozwolonych 20 kilogramach. U niektórych było to już wręcz niemożliwe, zdecydowałam...
O godzinie 12:30 samolot linii lotniczych Bangkok airlines wylądował na lotnisku Siem Reap w Kambodży. Wyjątkowo szybko załatwiliśmy wszystkie formalności dotyczące wizy, po czym przywitaliśmy się z nowym przewodnikiem o imieniu Supir. Dodatkowym utrudnieniem w odszukaniu właściwej nam osoby było to, że zamiast napisu ESTA bądź nazwiska pilota, na karteczce było napisane drukowanymi literami – Mr. LUDWIK...
Pierwsza pobudka i śniadanie w nowym hotelu – pomyślnie!. O 8:30 Supir odbierał już nas z lobby hotelowego i udaliśmy się w kierunku grupy świątynnej Roulus- Lolei, Preah Ko i Bakong. Wszystkie 3 świątynie starsze od najsławniejszego Angkor Watu o 300 lat ( IX wiek). Supir dokładnie opowiadał o położeniu, wybudowaniu i otoczeniu świątyń. Ledwo wyszliśmy z autobusu, zostaliśmy otoczeni dziećmi sprzedającymi...
Dziś przed nami najważniejsza świątynia i chluba wszystkich Kambodżan – Angkor Wat! Dzień zaczęliśmy z samego rana wstając na wschód słońca. Kierowcy Tuk tuków odebrali nas z pod hotelu o 5:30
i spiesznie pojechaliśmy w kierunku świątyni. Tam przeszliśmy przed główną bramę i ustawiliśmy się tak, by mieć stały widok na pięknie prezentujące się 3 wieże Angkoru. Ok. 6:00 niebo zaczęło...
Dziś ostatni dzień pobytu na khmerskiej ziemi. Na deser pozostała nam niesamowita świątynia Ta Prom. Nie oczyszczana od lat z żyjących na niej i wewnątrz niej drzew kapokowych czy figowców dusicieli robi niesamowite wrażenie. Przemykając przez oplecione korzeniami drzew korytarze, robiliśmy coraz to nowe zdjęcia niezwykłego zjawiska. Po około godzinie udaliśmy się już w drogę powrotną do hotelu. Tam bardzo wczesny...
Dziś spotkaliśmy się z Ekim o 9:00 i wspólnie pojechaliśmy zwiedzić świątynię mieszczącą się na wzgórzu po zachodniej stronie Chiang Mai. By dojść do niej trzeba było się wspiąć po 306 schodkach ale dla naszej świetnej kondycyjnie grupy nie było z tym żadnego problemuJ Turystów było niestety niesamowicie dużo, ale piękne zdobienia schodów w postaci mitycznego węża Naga i bogato...
Dzisiaj pobudka o 5:30. Zamiast recepcji, zadzwonił do nas Ludwik z informacją, że mają tylko zimną wodę pod prysznicem. Jak się okazało później, recepcja zadzwoniła o 6:00, Ludwik i Krystyna doczekali się zaś pana, który pomajstrował chwilę i przywrócił im ciepłą wodę. Szybkie śniadanko i o 7:00 wyjeżdżaliśmy już do portu, z którego mieliśmy płynąć promem na słynne wyspy Phi Phi, znane...
"Jesteśmy ciągle pod wrażeniem wspaniałej wyprawy do Toskanii pod kierunkiem Ani. Wszystko było bardzo dobrze zorganizowane. Ciekawa trasa, urozmaicona wizytami w winnicach, lanczami i kolacjami przygotowanymi tylko dla nas przez gospodarzy. Wspominamy doskonałą atmosferę. "
"Naturę Islandii zawsze chciałam zobaczyć. Propozycja i program wyjazdu z ESTA TRAVEL były dokładnie tym, w czym chciałam wziąć udział. Islandia wyspa lodu i ognia - lepiej nie można jej opisać. Po prostu skrajności. Trasa długa do przejechania, niewiele dni. Estera z pozytywnym nastawieniem do ludzi i podróży pomimo niesprzyjającej pogody, potrafiła przybliżyć nam wyspę, jej naturę, mieszkańców. Świetna organizacja! Dzięki za to, co widziałam!"
"Sudan to było nie lada wyzwanie! W ogóle nie był na mojej liście 'must visit', ale wizja wspólnego wyjazdu z Esterą Hess ESTA TRAVEL na przetarcie szlaku w kompletnie nieznane obszary sprawiła, że długo się nie zastanawiałam;) Wrażenia ogromne, olbrzymi kraj, kompletnie inna rzeczywistość, zupełnie obce nam problemy tamtejszej ludności... Super fajne jest to, że z ESTA TRAVEL widzimy, jak naprawdę wygląda życie w totalnie odmiennych kulturach, religiach i strefach klimatycznych. To jest zwiedzanie poza przetartymi już szlakami, poza 5-cio gwiazdkowymi hotelami. To jest podróż i przygoda! Ja to uwielbiam! Ładuję wówczas swoje akumulatory. Na pewno jeszcze nie raz skorzystam z oferty ESTA TRAVEL!!!! "
"Jesteśmy zachwyceni Indiami i zastanawiamy się dlaczego tak długo zwlekaliśmy. Trasa super. Miejsca, które odwiedzamy powalają. Czasami warto zboczyć z drogi aby zobaczyć coś extra. Mamy super kierowcę. Przy tutejszym ruchu to prawdziwy skarb. Jesteśmy teraz w Gwaliorze w baaaardzo klimatycznym hotelu - coś na kształt paradoru hiszpańskiego. "
"Byłam na Sri lance zorganizowanej przez Esta Travel i chciałabym podziękować za wspaniałe przygotowanie. Czułam się bezpiecznie na każdym etapie podróży. Wspaniałe miejsce a przede wszystkim organizacja, profesjonalizm biura ale również p.Karoliny Łuczak - której wsparcie i profesjonalizm czuło się przez cały okres trwania wycieczki: wesoła, przygotowana merytorycznie i organizacyjnie :) Pani Paulina Młynarska ciepła osoba i z dużą wiedzą na temat jogi, medytacji i ogólnie spraw kobiet:-) "
"My jeździmy dużo, ale ta wyprawa "Misja Wino" przebija wszystkie inne. Zorganizowana dla małej grupy i zorientowana na poznanie lokalnych atrakcji przygotowanych przez gospodarzy daje niezapomniane wrażenia. Długo będziemy te wyprawę wspominać i mamy nadzieję, że uda nam się wpisać kolejna z Pani programu do naszych planów wycieczkowych."
"Chciałabym bardzo podziękować za zorganizowanie świetnego wyjazdu na Sri Lankę! Hotel był rewelacyjny, kuchnia, zajęcia z Pauliną - rewelacja! A takiej przewodniczki jak Karolina to nigdy nie miałam, bardzo profesjonalna. "
"Misja Wino w Andaluzji. Wyjazd taki, że żal wyjeżdżać. "
"Kolejna świetnie zorganizowana impreza poprzez logistykę, pięknie "skrojony" program i znakomicie realizowany przez Esterę. Hotele otoczenie miejscowi przewodnicy i miejsca które odwiedzaliśmy - fantastyczne. Nie spodziewaliśmy się takich uroków kraju. Ja ponieważ jestem z Mazur dostąpiłem zaszczytu i obroniłem honor grupy łowiąc piranię, ciekawy punkt programu ale bezpieczny. W ogóle mimo zagrożenia o jakim się słyszy nie odczuwaliśmy tego bezpośrednio. Kolejny raz się nie zawiedliśmy, dzięki!"
"Jestem po Ugandzie. Piękny kraj, piękna wyprawa, piękna organizacja wyprawy. Poza tym rzecz szalenie istotna daleko od domu - poczucie bezpieczeństwa i beztroska - wszystko podane na tacy. Komfort podziwiania rzeczywistości ugandyjskiej takiej jaka jest z zabezpieczeniem wygód, do jakich jesteśmy przyzwyczajeni - świetne noclegi, jedzenie, dojazdy itp. Polecam sceptykom myślącym, że niemożliwe jest połączenie "dzikości" kraju z naszymi potrzebami ludzi Europy. Wart uwagi jest też talent organizatorki do scalania grupy."
"Zakończyliśmy naszą wspaniałą przygodę z Indiami. Baaardzo dziękujemy za bardzo ciekawą trasę, świetną organizację i opiekę nad nami. Jesteśmy Indiami zachwyceni i z pewnością tam wrócimy, mamy nadzieję, że z Tobą osobiście albo co najmniej z Twoim biurem. Trudno byłoby nam w Indiach żyć natomiast zdecydowanie łatwiej do Indii wracać. "
"Misja Wino w Andaluzji. Jesteśmy z mężem pod wrażeniem profesjonalizmu Ani i Ani, a gdyby nie pełne autentycznej pasji i wiedzy o Andaluzji prowadzenie imprezy, to nie byłoby to... "
"Polecam gorąco. Świetna organizacja, dobre pomysły a nade wszystko wsparcie i opieka najlepszej pilotki ever :) 10/10"
"I to już jest koniec lankijskiej przygody. Dziękujemy za perfekcyjną organizację. Do następnego razu!"
"Wyjątkowa właścicielka, wyjątkowe biuro, wyjątkowy serwis, rewelacyjna oferta. Tak trzymać. "